Pink Sherbet albo Social Disease

Adeline.

Dobreee...xD

oldme

Mam dosyć.
Znosiłem to wszystko wystarczająco długo.
Byłem idiotą na zawołanie.
Błaźniłem się przed fanami, bo gdyby nie ja bylibyśmy zaliczani do tych emo zespolików.
Wkurzająca jest świadomość, że tak naprawdę jesteśmy bandą smutasów.
Że najlepsze lata naszego wspólnego tworzenia muzyki poszły w pizdu.
A teraz potrafimy tylko wrzeszczeć, że świat jest do dupy.
Że żadne z nas nie potrafi tego zmienić.
Bo lepiej jest pieprzyć bez sensu i być biernym.
A ja z tego miejsca oświadczam jasno.
Mam was dosyć.
Nie wystarczą mi dwa tygodnie odpoczynku.
Chcę spokoju.
I pierdoli mnie co o tym sądzicie.
Zawieź dzieciaki do swojej mamy.
Wyłączcie telefony i przestajcie sprawdzać pocztę.
Ja tak mam zamiar zrobić.
Odciąć się od was na najdłużej jak się da.
Kupiłem już bilety.
Wszystko załatwiłem.
Apartament do mojej dyspozycji na tak długo jak mi się spodoba.
I w dupie mam wasze sprzeciwy.
I wiesz co?
Tak.
Jadę z nią.
Już się zgodziła.
Nie będziemy tego ukrywać, bo i tak wiesz.
Szantaż?
Nie ma sprawy.
Tylko że może to Ci zaszkodzić podczas sprawy rozwodowej do której doprowadzisz swoim zachowaniem.
A tak przy okazji.
Co u Rebel Billie?

Tre

Whatsername

o

pięęęęęęęękne Smile

Tre pokazał pazurki Evil or Very Mad

jak miło

Adeline.

Mrocznie

L.

Przepraszam, czy to się dorbze skończy? [czyt. czy BJ będzie z AA]

oldme

A nie powiem Ci, bo nie wiem.
Nie mam zakończenia.

Castaway Imoł II

oldme

Przestań.
Przestań w końcu chodzić za mną.
Przestań w końcu stać za tymi drzwiami.
Pukać w nie.
Prosić o chwilę rozmowy.
Przestań mnie dręczyć.
Przestać wytykać mi moje błędy.
Sam je popełniasz.
Nie jesteśmy idealni, chociaż Twoi fani twierdzą inaczej.
Przestań wychodzić na noc i wracać rano, udając że wszystko jest OK.
Przestań patrzeć na mnie w ten sposób.
Dobrze wiesz, że nie widziałam się z nim Tej nocy.
Ja w przeciwieństwie do Ciebie jestem odpowiedzialna.
Możesz na mnie wrzeszczeć.
Obrażać się.
Trzaskać drzwiami i iść do niej.
Nie interesuje mnie to.
Podjęłam decyzję.
Jadę z nim.
Wymień zamki.
Rób cokolwiek uważasz.
Ale jak to wpłynie na Twój wizerunek?
Jak chłopcy będą na Ciebie patrzyli?
Ona nie zastąpi im matki.
Z tego co wiem nawet by nie planowała tego zrobić.
Jedynym plusem z zaistniałej sytuacji jest odpowiednie dobranie osób trzecich.
Muszę Ci pogratulować.
Myślałam, że jeżeli kiedykolwiek do tego dojdzie, wybierzesz jakąś głupią fankę.
Ale nie.
Myliłam się.
Dziewczyna jest naprawdę godna gratulacji.
Tak więc nie mów, że być może oboje popełniliśmy błąd.
Bo o żadnym błędzie nie ma mowy.
Odejdź od drzwi.
I daj mi święty spokój.
A gdy będę wyjeżdżała na 3 tygodnie...
Życz mi udanych wakacji.
Z Tre.

Adrienne

L.

Najlepsze zakończenie byłoby oczywiście gdyby nagle pojawiła się Cast i powaliła BJa na kolana Razz

Wciaga mnie to.
Nazywam się Anna K********. Jestem fanką-kochanką.

Pozwoliłam sobie Whatever skopiowac twój avatar i władować dla siebie na inne forum Razz

Właśnie zobaczyłam całe zdjęcie na 2LYA

oldme

Podsunęłaś mi fajny pomysł na zakończenie.
Z racji, że zawsze kogoś uśmiercam...
Ahahahahahahahaha.

L.

Ej niiiiiiiiiieeeeeee! Wiesz co to happy end?!

Whatsername

ale co tam może byc i śmierć Smile

Adeline.

Whate, ty może teksty piosenek pisz, co?xD

oldme

Wiem.
Na Adeline-Life był Hepi End. O.
A co do tekstów...
Nie skorzystam.
Wolę wiersze Laughing

haush

Adeline-life...
Kurczę. Very Happy

Wright był z córką BJ'a.
Jeszcze pamiętam jak pierwsza notka była. Ach.

Whatsername

a to tamto było fajne ehh ostatnio kiedyś sie zmogłam i przeczytałam całe Smile

oldme

Wiem o wszystkim.
Znowu jesteśmy sami.
Siedzę na biurku zawalonym stertą papierów.
Kolejne udane i nieudane piosenki?
Biorę jeden z nich.
Nawet nie reagujesz.
Patrzysz tępo w jeden punkt, uderzając długopisem o skórzaną kanapę, na której siedzisz.

Zmień codzienność w której żyjemy.
Przyjdź i każ mi błagać o więcej.
Bo pamiętam tylko poszczególne słowa.
Wśród których namiętnie rozbrzmiewa ból.

Jesteś niemożliwy.
Najpewniej ta piosenka wyląduje w koszu.
Będzie zbyt odważna, nie w stylu Green Day’a.
Spokojnie podchodzę do Ciebie.
Nie poruszasz się o centymetr.
Nawet na mnie nie patrzysz.
Jesteś jak małe, rozkapryszone dziecko.
Ale ja dobrze wiem co zrobić, żeby to zmienić.
Gdy klękam przed Tobą w końcu na mnie spoglądasz.
Obojętnie surowo.
A ja delikatnie się uśmiecham.
Zbliżam swoją twarz do Twojej i namiętnie zaczynam Cię całować.
Oddychasz szybciej, ale w dalszym ciągu nic nie robisz.
Powoli rozpinam guziki Twojej koszuli.
Zabawne.
Zawsze mówiłeś, że prywatnie nie założysz jej.
A tu?
Sam nie wiesz czego chcesz.
Całuję twoją szyję, klatkę piersiową.
Stopniowo, bez pośpiechu, bez strachu.
Minimalnie zsuwam cię z kanapy.
Pozycja na wpół leżąca jest przyjemniejsza nieprawdaż?
Spoglądam na Twoją twarz i uśmiecham się lekko.
Jesteś zaskoczony.
Myślałeś że zostawię Cię samego?
Bo nie okazałeś mi cienia zainteresowania od czasu gdy przyjechałam?
Powiem Ci coś.
Nie jestem TYM typem dziewczyn.
I jeżeli na to liczyłeś...
Przeliczyłeś się.
Przez cały czas patrzę Ci w oczy.
Nie masz wystarczająco silnej woli żeby odwrócić wzrok?
To nie dobrze.
Odpinam klamrę paska, a ty nie reagujesz.
Dopiero gdy delikatnie podnosisz biodra wiem, że ta zabawa zaczyna Ci się podobać.
Jest miło prawda?
Widzę to.
Przymykasz oczy czując mój dotyk.
Rozluźniasz tak spięte dotąd mięśnie.
Nie zrobię Ci krzywdy.
Ale sprawię, że poczujesz się idealnie.
I dobrze wiesz, że żadna inna kobieta nie mogłaby Cię do tego doprowadzić.
Powiedz tak szczerze.
Która odważyłaby się smakować Ciebie.
Bez względu na to jak bardzo jest oddaną fanką.
Która doprowadzałaby Cię do szaleństwa każdym ruchem głowy.
Każdym dotykiem języka.
Która sprawiłaby, że Coraz bardziej zachłannie delektujesz się powietrzem i falą przyjemnego spełnienia, która stopniowo w Tobie narasta.
Która z nich byłaby tak delikatna i stanowcza zarazem.
Zdajesz sobie sprawę, że Nawet Twoja żona nie zgodziłaby się na to.
Ciekawe dlaczego?
Woli Twojego przyjaciela?
Bo smakuje inaczej?
Jest lepszy?
Bo nie lubi, gdy wplatasz place w jej włosy.
Gdy szepczesz jej imię i błagasz o więcej.
Bo słyszy Twój Głos a nie jego?
I że gdy w końcu doprowadzi Cię do szczytowania będzie czuła Ciebie a nie jego?
Prawdopodobne, czyż nie.
Tak Billie.
Właśnie dlatego wybrałeś mnie a nie ją.
I jak sam powiedziałeś.
Nie żałujesz.

Nazwana przez Twojego syna Rebel.

Whatsername

matko to jest chyba najlepsze z dotychczasowych
podnieciłam sie
xD

Adeline.

Adeline Life było piękne^^

O nówka, łądna,ładnaxD

haush

Ja się zastanawiam, co Ty takiego wymyślisz na zakończenie.
Hmm.

L.

Proponuję tak: BJ się odkocha, AA powie że zrobiłą toz zazdrości i wszystko będzie git. Tre sięzłamie serducho ale git Razz

Castaway Imoł II

oldme

Właśnie się nad nim zastanawiam.
Propozycje?

L.

Zawsze byłam. Cast co ty masz w avie?!

Proste imię błagam. Nieskomplikowane.

Castaway Imoł II

W awie mam Parówę i parówę xD