Pink Sherbet albo Social Disease

oldme

Bez przesady panie.
Skończyło się dobrze.
Chociaż nie chciałam a jednak.

Adeline.

Skoro nie chciałaś, to będzie drugie, alternatywne zakończenie? c(:

L.

Czuję niedosyt.

Byłaaam dzisiaj w Chrzanowie łahaha.

haush

A ja się zaskoczyłam.
Hmm.

oldme

Jaki niedosyt L?

Whatsername

jakie miało być to drugie zakończenie? to było wzruszające

L.

No mimo iż boli podczas czytania to chciałobe się jeszcze. Domagam się drugiego zakończenia.

Adeline.

Tak, Whatever, wersję alternatywną jeszcze!! c(:

oldme

jak mi się zachce to napiszę.
przed łikendem powinna być.

Adeline.

Świetnie

Whatsername

miała być, a jej nie ma ...

oldme

nie mam czasu.
właśnie zajmuję się czytaniem waszych pierdół i czytaniem książki na metodologię badań.

Alex

Szkoda... my czekamy...

oldme

Najwyższy czas się zmienić.
Po raz kolejny.
Wdech, wydech.
Uśmiech, zalotne spojrzenie i mocny uścisk.
Muszę czuć, że nie jestem tu sama.
Przez całą drogę siedziałam ze spuszczoną głową.
Nie potrafię spojrzeć jej w oczy.
Nie wiem dlaczego.
Przecież...
Wyjaśniłyśmy sobie wszystko.
Ale jednak fakt, że przyczyniłam się do śmierci czegoś, na czym im zależało boli.
Na szczęście wszystko można naprawić prawda?
Spojrzenie na nasze splecione dłonie i wszystko jasne.
Podjęliśmy odpowiednie decyzję.
Wszyscy.
Ja nie mam pretensji do nich.
Oni nie mają pretensji do mnie.
Czuję się inaczej.
Lepiej.
Gorzej.
Sama już nie wiem.
Po prostu inaczej.
Chyba po raz pierwszy w życiu nie udaję.
Bo nie powinnam udawać.
Ukradkowe spojrzenie na parę przed nami.
Powinnam krzyczeć, płakać, gryźć, kopać...
A jestem z siebie dumna.
Kolejna, nieliczna, dobra decyzja w moim życiu.
Bo nie ma tego co by na dobre nie wyszło.
Wystarczy jedno spojrzenie w jego oczy.
I naprawdę niczego nie żałuję.
Dziękuję Tre za pokazanie mi innego świata.
I dziękuję, ze wspólnymi siłami dokonaliśmy tego, co wydawało się być niemożliwe.
Zespół odnosi kolejny sukces.
A Billie Joe Armstong powrócił a właściwą drogę.
Podobnie jak jego żona.
Czyż oni nie wyglądają wspaniale razem?

Scarlett.

L.

Yyy nie wiem które rozwiązanie jest gorsze.

Whatsername

;| ja też nie wiem

haush

Log, cieszyć się powinnaś.
Razem są przecież.

L.

Ale kosztem młodego.

Alex

No tak... Log. ma rację... Dzieci zawsze najbardziej cierpią na kłutniach i rozwodach Sad

L.

Tylko że yyy w 2 wersji on umarł?

Alex

nie... chyba nie... Mama, nie mogłaś go zabić!!!

oldme

śmierci CZEGOś.
Ranyyy...
Przecież Jake jest moim ukochanym 9-latkiem.
Jak mogłabym go zabić?!

Alex

Ja też kocham Jake... brat mego mężo-kochanka jest najkochańszym dzieckiem po Sebastianie Ignaczaku, który już ma złoto z PLS'u Smile

L.

oldme

A odnośnie śmierci czegoś...
Chciałam zauważyć, że Adie jest z BJ'em.
Czyli śmierci dwóch związków:

- 80 z Tredem
- Scarlett z BJ'em.

No. To na tyle by było.
Może zacznę pisać coś nowego...
Laughing